Komnata Demetriego

Nicole

::odpowiada szybko:: Tak, napewno.

Demetri

:znów wpił się w jej usta, zciągnął do końca jej spodnie i delikatne przeciągnął rękoma po jej ciele:

Nicole

::nie przerywajac pocałunku zaczeła majtrowac przy jego pasku, po chwili zdjeła mu spodnie.::

Demetri

:przekręce się tak by ona była na nim i rozpina jej stanik, odżuca go gdzieś w kąt i rękoma pieści jej piersi. Nie przestaje jej całować:

Nicole

::poddaje się pieszczocie. W końcu to jej pierszy raz i nie wie za bardzo co ma robić::

Demetri

:znów się odwraca by być na niej, zaczyna schodzić z pocałunkami coraz niżej, całuje ją po szyi, potem między piersiami, dochodzi do brzucha, po czym niżej i zębami ściąga jej majtki:

Nicole

::gdy on jest przy jej stopach ona kożysta z okazji i palcami u nóg również zdejmuje mu majtki. On połozył się znów na niej i zaczoł ją całować. Oderwała się na chwilę od niego.::

Dem.... A...obietnica złożona tacie?

Demetri

Nie musi wiedzieć...:uśmiechnął się:

Nicole

Pierwszy raz powiedziałeś coś mądrego.

:;wróciłą do całowania, pocałowała go aż brutalnie::

Demetri

:oddał jej pocałunki pamiętając o obietnicy, że będzie delikatny.:
:cenzura: :cenzura: :cenzura:

Nicole

:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:

Demetri

:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:

Nicole

:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:
:cenzura: :cenzura: :cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:

Demetri

:cenzura::cenzura: :cenzura: :cenzura:

Nicole

::położyła obok niego wtulając się w niego. głowę położyła na jego torsie. Jest zdyszana::