Komnata Demetriego

Denitri.

ostatnio nie zachowuje się najnormalniej :skrzywiła się i wzięła jakieś ciuchy. weszła do łazienki zostawiając uchylone drzwi żeby móc dalej rozmawiać z dziadkiem:

Aro

::usiadł na łóżku, zastanawiając się nad jej słowami:: Jak to?

Denitri.

:wyszła z łazienki ubrana w to [link widoczny dla zalogowanych] : no sypianie z tą puszczalską dziwk.ą, zdradzenie mamy nie uważam za coś normalnego.

Aro

Ale zrobił to tylko raz, prawda?
Mi dzisiaj Nicole powiedziała, że jest zadowolona jego zachowaniem... Zmienił się wydaje na nią wszystko co ma.
Rozmawiałaś z nim przez ostatnie dni?

Denitri.

:pokręciłam głową: Jakoś ... nie miałam ochoty. :skrzywiła się lekko:

Aro

To może czas najwyższy.
Nie można całe życie gniewać się na kogoś, skarbeńku.
Wiem, że cię skrzywdził tym co zrobił, ale się stara, nawet ja to zauważyłem, a wiesz mi z nim na początku było tak samo jak z tym twoim Garrettem.

Denitri.

czyli? :uniosła brew z lekkim rozbawieniem:

Aro

No wiesz... ::zaśmiał się:: Sprawdzałem go na każdym krokiem i podchodziłem do ich związku z niesmakiem. Szczerze mówiąc, chciałem ich rozdzielić, jakoś mi nie pasowało to, że moja córka spotyka się z ... ::skrzywił się:: Strażnikiem.
No, a potem jeszcze ciąża. Myślałem, że bydlaka rozerwę, ale twoja matka go strasznie broniła. No to nie miałem wyjścia, co ja będę krzywdził córkę? No i potem już nasze relacje się unormowały... No i potem ta zdrada. Znów chciałem go rozszarpać, no ale przerosił Nicole i dał jej wszystko co miał, dosłownie. Ja to nie wiem... poświęcił tyle, by do niej wrócić. Tzn. ciesze się z tego, że tak zrobił. ::uśmiechnął się:: Garretta też nie lubię, bo pcha się z penisem do ciebie i myśli, że jest bos jak się nie zabezpieczy.

Denitri.

:zaśmiała się nerwowo: całkiem ... interesująca teoria. xd

Aro

Tak wiem. ::uśmiechnął się:: No, a teraz co my mamy z nim poczynić? Wydaje się...narwany? Tak to dobre słowo.

Denitri.

:zaczerwieniła się znowu. chciała powiedzieć 'ja mam zamiar się udać do jego domu' zamiast tego powiedziała jednak: co ma być to będzie ... xd

Aro

Co prawda, to prawda. ::uśmiechnął się:: Denitri, ty go kochasz? Czy jest twoim... Facetem doświadczalnym? Możesz mi powiedzieć, szczerze, ta rozmowa nie wyjdzie poza nas.

Denitri.

dziadku .... rozmawiania o sprawach sexu z Tobą ... jest dość krępujące .... :zaczerwieniła się bardziej: xd

Aro

To nie myśl, ze jestem twoim dziadkiem... Jestem twoim... kumplem? O no właśnie. ::zaśmiał się:: Spokojnie, jeśli nie chcesz o tym rozmawiać to nie, pytałem z ciekawości....i troski o ciebie.

Denitri.

:uśmiechnęła się speszona: jesteś i bądź moim dziadkiem lepiej... xd