Znaleziono 288 wyników

:świeciło słońce. Jane znalazła miejsce gdzie nie było ludzi i zaszyła się w cieniu, rozmyślając:

Ja... musze iść:wychodzi:

Witaj Alice..:uśmiechneła sie słodko jak mała dziewczynka: Wybacz że zwracam ci uwagę, ale tez tutaj jestem...nie mówmy o mnie w 3 osobie, tak jakby tu mnie nie było. zresztą,stało sięcoś? Nie miałyś ...

Ja przeszkadzam?:spytała urażona:

:puka i odrazu wchodzi ma kaptur na twarzy:

Witaj panie...:położyła mu przed nosem raport:

:chodzi wciekła po placu szukajac jakiegoś człowieka do "zabawy". Nagle zauważa San'a ale widząc co się swięci....woli nie interweniowac i nadal się kręci po placu szukajac jakiegoś człowiec ...

[No jpd! Co ty masz do tej biednej Jane?! No kurcze....]

[ech...ja muszę już iść....a szkoda....paaa<cmok> hihi]

:zobaczyła człowieka:

Och..przepraszam was...zgłodniałam...wieki nie wichodziłam...z...eee:chciała powiedzieć z łóżka ale to by się ...

:śmieje się:

Taa....domyślam się....

:uśmiechneła się do Carmen.:

:uśmiechneła się szeroko:

Doprawdy? Np. jakich?

:uśmiechneła się raz jeszcze i dodała:

Dziekuje..

:usiadła na ławce obok Carmen i spojrzała na Alice:

Wyładniałaś..:zasmiała się:

Hmm..mogę się dołączyć?:spojrzała na Alice a potem na Carmen uśmiechając się szeroko:

:szukała sobie jakiegoś zajęcia..wkońcu postanowiła dołączyć się do rozmowy. podchodzi do Carmen i do Alice. Uśmiecha się:

Hej, o czym gadacie?

[Aro się zmywaaa..haha...a Jane już go brakuje..haha xD]