Pokój Kajusza

Caius

No dobrze Su...a co znowu nabroił? :zaśmiał się i popatrzył na Lole, po chwili znów na Su:

Sulpicia

Dziecko mi porwał...:uśmiecha się: to znaczy zabrał ją na jakiś plac. A Nikki uwielbia jeździć autem więc prosi o to każdego wujka.

Caius

:zaśmiał się: Marcus uwielbia dzieci przecież wiesz. :uśmiechnął się: Pewnie później wróci.

Sulpicia

Ale ja muszeę wyjechać na kilka dni i nie mam z kim zostawić Nikki więc muszę ją zabrać ze sobą.

Renesmee · Gość

L: Czy moge juz pojsc panie?

Caius

No to idź szukaj go...:zaśmiał się: Powodzenia.
:do dziewczyny: Tak.

Renesmee · Gość

L: Dziekuje... ::uklonila sie i wyszla::

Sulpicia

A moge tutaj na chwilę posiedzieć? :patrzy na niego:

Caius

No tak czemu nie? :uśmiecha się:

Sulpicia

Dziękuję :siada na podłodze i patrzy na niego:

Caius

Su mam dziwne przeczucia...czuje, że Aro żyje...nie wiem dlaczego, ale takie odczucia mam.

Sulpicia

Kolejny się znalazł co ma takie odczucia. :kiwa przecząco głową:

Caius

To nie jestem jeden? Su...może rzeczywiście tak jest. Zobacz każdy myślał, że Di nie żyje, a jednak zjawiła się po tylu latach.

Sulpicia

Ale my byliśmy przekonani, że nie żyje. Tyle lat jej nie było.

Caius

No tak. :patrzy w podłogę: Przepraszam, że poruszyłem ten temat.