Plac główny Volterry

Garrett

No dobrze..:podnosi ręce do góry i odsuwa się: Widze że wpadłęm nie w pore, ale chciałem ci powiedzieć cos ważnego.

Denitri.

co?! :warknęła marszcząc brwi. z tymi ważnymi sprawami dzisiaj nie wiązało się nic dobrego.:

Garrett

Coś, co poprawiło by ci humor! Ale wole tego teraz nie mówić....

Denitri.

:wzdycha: wybacz. jestem po prostu ... zła na wszystkich mężczyzn dzisiaj ... :obejmuje go: lepiej nic nie mów :mówi szeptem:

Garrett

:pokiwał głową i pogłaskał ją po głowie przytulając mocno.:

Denitri.

:wyciąga szyje tak aby go pocałować. jednak on jest wysoki i nie sięga xd:

Garrett

:podnosi ją do góry z uśmiechem i całuje:

Denitri.

:oddaje pocałunek obejmując go za szyję:

Garrett

:posadził ja na murku, dłońmi gładził po jej nogach.:

Denitri.

:zamruczała cicho cały czas go całując:

Garrett

MM...Kocica?:zamruczał jej do ucha i znów zaczął całować.:

Denitri.

:zaśmiała się cicho i zamruczała znów go całując:

Garrett

MM...:ruczał jej do ucha, po czym zaczął całować ją po Dekolcie:

Denitri.

:przechyliła głowę na bok pomrukując: xd

Garrett

:oderwał się od niej: Powiem co cos...ee..:jąkał się: No..no...wiem ze to wczesnie ale..no..no kocham cię jak wariat!