Komnata Santiago.

Santiago.

:staje bez ruchu też patrząc jej w oczy:

Sulpicia

:podchodzi i całuje go delikatnie, po czym odsuwa się:

Santiago.

:uśmiecha się lekko:

Sulpicia

Nie chcę żeby Aro Ci coś zrobił. Zabił wszystkich moich przyjaciół.

Santiago.

:śmieje się: zrobi mi coś tak czy tak. i nic nie pomożesz. może się nawet nie dowiesz.

Sulpicia

Z tego co wiem nie ma prawa. To już jest koniec małżeństwa więc nie może się mścić.

Santiago.

kobiety :wzdycha i siada na skraju łóżka opierając się na rękach od tyłu:

Sulpicia

pff. Widzę, że działam Ci dzisiaj na nerwy.

Santiago.

nie jest aż tak źle.

Sulpicia

Faceci :wywraca oczami i wychodzi:

Santiago.

:nie zmienia pozycji śmiejąc się cicho:

Carmen.

:staje w drzwiach opierając się o framugę:

Santiago.

:uśmiecha się na jej widok: witaj piękna.

Carmen.

witaj, przystojniaku... :uśmiecha się uroczo:

Santiago.

stęskniłem się za Tobą ...