Komnata Santiago.

Rosalie · Wysłany: Pon 20:59, 01 Mar 2010 Temat postu:

:doszła i okazala to jekiem zachwycenia.:Jestec cudowny:dodała nie mogac złapac do konca oddechu:

Santiago. · Wysłany: Pon 21:01, 01 Mar 2010 Temat postu:

:doszedł zaraz po niej i odpowiedział z figlarnym błyskiem w oku: wiem :wyszedł z niej i położył się obok:

Rosalie · Wysłany: Pon 21:02, 01 Mar 2010 Temat postu:

:nie mogła złapac odechu: Juz dawno sie tak nie czulam jak teraz

Santiago. · Wysłany: Pon 21:03, 01 Mar 2010 Temat postu:

:podniósł się na łokciu: naprawdę mi schlebiasz :uśmiechnął się łobuzersko:

Rosalie · Wysłany: Pon 21:04, 01 Mar 2010 Temat postu:

:popatrzyła mu w oczy: Dziwne ze taki cudowny wampir jak ty nie ma nikogo.

Santiago. · Wysłany: Pon 21:05, 01 Mar 2010 Temat postu:

:zaśmiał się odchylając głowę do tyłu:

Rosalie · Wysłany: Pon 21:07, 01 Mar 2010 Temat postu:

:spojrzała na niego pytajaco:Nie masz nikogo?? Mam swoje zasady i nie ma w nich takiej ze sypiam z zajetymi.

Santiago. · Wysłany: Pon 21:08, 01 Mar 2010 Temat postu:

:rozłożył ręce: nie daje znaków życia od miesiąca. przecież mam swoje potrzeby :wzruszył ramionami uśmiechając się niewinnie:

Rosalie · Wysłany: Pon 21:11, 01 Mar 2010 Temat postu:

:spojrzała na niego czule:Przykro mi. Mnie moj olał i zwiazal sie z moja przyjaciolka...:spojrzała na obraczke na palcu:

Santiago. · Wysłany: Pon 21:12, 01 Mar 2010 Temat postu:

z przyjaciółką? :uniósł brew zaciekawiony:

Rosalie · Wysłany: Pon 21:13, 01 Mar 2010 Temat postu:

Niestety... Długa histori i szczerze mowiac nie cce do tego wracac. Dzis miałam sie z nim spotkac i wszystko wyjasnic

Santiago. · Wysłany: Pon 21:14, 01 Mar 2010 Temat postu:

a co to za przyjaciółka? może ją znam?

Rosalie · Wysłany: Pon 21:15, 01 Mar 2010 Temat postu:

Kate.....:spojrzała na niego: Prosze cie nie przypominaj mi

Santiago. · Wysłany: Pon 21:17, 01 Mar 2010 Temat postu:

:zaczął się śmiać: Kate? a to historia ... jaki ten świat mały. :śmiał się dalej:

Rosalie · Wysłany: Pon 21:17, 01 Mar 2010 Temat postu:

:spojrzała na niego pytajaco: Wyjasnisz mi to??