Komnata Demetriego

Demetri

:zaśmiał się i rękoma przeciągnął po jej ciele i lekko się nad nią pochylił i pocałował ją namiętnie, nie przestając pieścić jej ciała:

Nicole

: Założyła nogi na jego plecy i przyciągneła go do siebie. pogłębiała pocałunek:

Demetri

:przenosi ręce tak, że wplątuje je w jej włosy i nie przestaje jej całować. Nagle dzwoni jego telefon. Wzdycha ciężko i odbiera:
Halo?!
...
Tak, przedwczoraj, a co?
...
Czemu?
...
Ale...jak?
....
A to...żmija...
...
Dobra...dzięki...
:rozłączył się:

Nicole

:Wzdycha:

::W myśli:: Dlaczego nigdy nie mogę skończyc go całować? Udało mi się to tylko wczoraj.

Kto to był? Masz powiedzieć że szczegółami.....:patrzy na niego poważnie:

Demetri

Ee..mój znajomy. Ta znajoma coś knuje...żmija jedna...

Nicole

Ale z tego co słyszałam, dowiedziałeś się czegoś...hmm..więcej.::patrzy na niego::

Demetri

Nie...nie wiem co planuje, wiem, że chce mnie tobie zabrać....i tak jej się to nie uda.

Nicole

Napewno jej się nie uda. Ty jestes mądry i silny mężczyzna. A w razie czego....użyjemy mego daru...:przypomina sobie że Aro też ma dar i na pewno będzie po powrocie do domu,kontrolować Demetriego.:

Kochanie!:robi się przerażona:

Demetri

Tak? O co chodzi? :patrzy na nią:

Nicole

Aro! Będzie ci robił kontrole!

Demetri

Oh....
No rzeczywiście...i...co teraz?

Nicole

: Gorączkowo szuka odpowiedzi na to pytanie:
Mam! Posłuchaj...musisz unikać ojca za wszelką cene....Ja mam w czesci podobny dar do niego więc moge przed nim zablokować swoje wspomnienia..i tak uzywając daru sprawie żeby nawet nie pytał się dlaczego nie widzi moich myśli.....A;e ty....musisz go unikac, dopóki tak jak Ciocia Bella nie nauczy się rozpychać swojej tarczy. Dobrze?

Demetri

Tylko, że...jak mnie wezwie to nie mogę mu się sprzeciwić...a na pewno będzie chciał mnie sprawdzić...Chol*ra...on się dowie jak nic.

Nicole

Nie ma czasu....muszę już zacząć ćwiczyć.....:wpada na pomysł:

są 4 wyjścia.
1.To co opisałam.
2. Twoja ucziczka...lecz ja tego nie zniosę.....
3. Mówimy mu wszystko.
4. Mówimy Sulpici i prosimy ją żeby jakoś ciebie ukryła.

Demetri

2 odpada od razu,...1 nie wypali...albo 4, albo 3...lecz...hmmm. Gdybyśmy mu powiedzieli nie wiadomo jak by zareagował. A jeśli powiemy Sulpici, a ta by go przekonała...kto wie. W sumie to dobry pomysł. :uśmiechnął się: