Pokój Kajusza

Athenodora

Oj...czy on kiedykolwiek miał humor? ::śmiejąc się wychodza::

[next w pokoju Aro]

Caius

:wchodzi do pokoju, czeka aż przywiozą nowe łóżko, pozbywa się starego, po chwili wchodzą z nowym łóżkiem. Czeka aż oni wyjdą i zadowolony kładzie się wygodnie na łóżku:

Athenodora

::wchodzi i idzie do łazieńki::

Caius

:patrzy na nią kotem oka jak wchodzi, po czym znów je zamyka i myśli:

Athenodora

::pakuje walizki na noc poślubna::::gdy się spakowała poszła przebrać się w sukienkę:;

Caius

:wchodzi szybko się przebiera i wychodzi:

Athenodora

::wychodzi z łazienki już gotowa do wszystkiego,przegląda się w lustrze::

Caius

:wpada z nią na plecach, po czym zdejmuje ją i stawia na ziemi:
Nadal jestem w formie by dźwigać takie klocki..:zażartował i się zaśmiał:

Athenodora

:popatrzyła na niego wilkiem:

Caius

Żartowałem. :usmiechnął się, złapał ją w talii i przyciągnął ją do siebie: Jesteś idealnej proporcji kochanie.

Athenodora

Taak? :wpiła sie w jego usta i szybko ręką zdjeła mu spodnie.: Ty też skarbie..:zasmiała sie i znó wpiła się w jego usta:

Caius

Grrr...:zamruczał i zerwał jej bluzkę, po czym znów wpił się w jej usta.:

Athenodora

:wplątała palce w jego włosy:

Caius

:zszedł z pocałunkami niżej, gdy doszedł do stanika zerwał go jej zębami, po czym zaczął ją całować jeszcze niżej. Gdy doszedł do guzika od spodni szybko go otpiął i zdjął jej spodnie. Po czym wrócił do jej ust po jej ciele składając pocałuki:

Athenodora

:została w samych majtkach. Oddawała zachłannie pocałunki.: