Pokój Aro (Tylko dla VIP-ów)

Sulpicia

Porozmawiamy później. Jeśli oczywiście znajdziesz czas.:wywraca oczami: a i napraw sobie drzwi.

Alice Cullen

(ja spadam, przygotowuję się na imprę : D
Udanego Sylwestra : D ;* )

Renata

:usiadła na oparciu fotela, na którym siedziała Alice. Uśmiechnęła się, zarzuciła nogę na nogę i przejechała po długości jednej palcem, po czym oblizała go:

Aro

::patrzy na Renate z miną ,,wow,, po czym patrzy na Su:: No powiedz, bo chyba później nie będe miał czasu, ::spojrzał na Renate i Alice, po czym znów na nią unosząc jedną brew:: A drzwiami się nie martw,...tak...więc?

Sulpicia

:patrzy na nią z pogardą po czym zwraca się do Aro: to lepiej żebyś go dla mnie znalazł. Kiedy skończysz przyjdę i lepiej żebyś nie był wściekły. : wychodzi, rozwalając przy tym ścianę na korytarzu:

Aro

::zaśmiał się::
Pff...
::spojrzał na Renatę:: Miło cię znów widzieć.

Renata

:zeszła z fotela i podeszła do niego, kładąc mu ręce na piersiach: Ciebie również. :przygryzła płatek jego ucha: Panie. :wyszeptała uwodzicielsko:

Aro

Co planujesz? ::spytał muskając jej szyję ustami::

Renata

Że tak powiem, małą przygodę....:wyszeptała mu na ucho:

Aro

::zaśmiał się cicho:: Próbujesz uwieźć swojego Pana? ::mruczy::

Renata

O nie..nie próbuje...ja to robię....:pocałowała go w szyję:

Aro

::ręce położył na jej biodrach:: Jaka pewna siebie... ::uśmiechnął się i przyciągnął ją do siebie::

Renata

A jak. :powiedziała ochoczo i ręce zarzuciła mu za szyję, oplatając ją nimi:

Aro

Pf, zobaczymy. ::wyszeptał i pocałował ją namiętnie::

Renata

:oddała pocałunek: