Plac główny Volterry

Rosalie

:Zasmiała sie: W kim?? No chciaz Tobie sie układa w zyciu...:dodała juz smetniej:

Garrett

W wnuczce władcy. :powiedział z niesmakiem: A co sie dzieje?

Rosalie

:zdziwiła sie: W wnuczce władcy??!! :spytała z niedowierzeniem: No cóż to szczescia zycze. A tam....Dopiero wrociłam i nie wiem jak z Emmettem...On juz mnie chyba nie kocha

Garrett

Taaa szczęście się przyda, szczególnie dlatego, że już podpadłem. :skrzywił się: Jak to cię nie kocha? To niemożliwe.

Rosalie

NIe było mnie dosc dlugo....A on nawet nie cce sie ze mna spotkac!!! Ja juz nie wiem co myslec

Garrett

:przytulił ją: Idź do niego. Zrób mu nieapowiedzianą wizytę.

Rosalie

NIe wiem czy to dobry pomysł. :zamysliła sie: Nawet nie wiem gdzie on teraz jest i czy wogole z kims jest. Powiedział ze sie spotkamy ale za kilka dni dopiero a ja juz sie nie moge doczekac

Garrett

Ja wiem gdzie jest i z kim... Widzisz on spotyka się teraz z Kate...

Rosalie

:otworzyła usta z niedowierzenia: Z Kate!!!??? No ładnie. Kolezanka odbiła mi męża. :złapała sie za głowe: Wszystko sie teraz pier**li!!!

Garrett

Rose, spokojnie. Idź do niego, skoro on nie chce do ciebie przyjść i porozmawiaj z nim. Olej Kate...nie zwracaj na nią uwagi.

Rosalie

Nie chce jej widzieć! :powiedziała przez zęby: Jak ona mogła. A czy wy przypadkiem nie byliscie razem??

Garrett

Byliśmy. :rzucił, spuścił głowę:

Rosalie

Co sie stało?? :spytała martwiac sie o niego:

Garrett

Czuje się tak samo jak ty... Tylko, że mi się udało ponownie zakochać. :uśmiechnął się słabo: No wiesz... kolega odbił mi narzeczoną, nie? I tak wyszło, że to twój mąż, dlatego chcę ci pomóc.

Rosalie

:pokreciła przecząco głową: Zycie jest nie fair. No ale tobie sie udało i ty nie miałes z nia slubu.... Mi zostaje rozwód jezeli Em nie bedzie mnie chciał