Autor |
Wiadomość |
Santiago.
Volturi
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra.
|
Wysłany: Sob 20:16, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kto ma Ciebie zabić? : xd:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Sob 20:19, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Garrett. :patrzy na niego z uśmiechem na twarzy:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Santiago.
Volturi
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra.
|
Wysłany: Sob 20:22, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ciebie? a niby dlaczego? :patrzy na nią zdziwiony:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Sob 20:24, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiesz dlaczego? :unosi jedną brew:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Santiago.
Volturi
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra.
|
Wysłany: Sob 20:25, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
niby wiem. ale jakoś mi to nie pasuje,. rozumiem żeby chciał zabić mnie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Garrett
Wegetarianin
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:29, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
: wchodzi..bo wkońcu to Garrett. Skinął głową na Santiago i uśmiechnął się do Kate. Podszedł i pocałował ją namiętnie. Usiadł na ziemi i popatrzył na nich z niewymuszonym uśmiechem:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garrett dnia Sob 20:31, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Santiago.
Volturi
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Volterra.
|
Wysłany: Sob 20:31, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:lustruje go wzrokiem.: może nie będę wam przeszkadzał ... :wstaje i wsiada do auta odjeżdżając z piskiem opon:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Santiago. dnia Sob 20:32, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Sob 20:32, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Potem Ci powiem:mówi do S. i patrzy na Garretta: cześć, co Ty tutaj robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Garrett
Wegetarianin
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:32, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:Krzyczy za nim: Nie, skądże...wracaj tu!
Przyjechałem żeby cię...ee..zerżnąć tak jak obiecałem i..."porozmawiac" z San.:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garrett dnia Sob 20:33, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Sob 20:35, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:wstaje i patrzy na niego: Najpierw chyba musimy porozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Garrett
Wegetarianin
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:36, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak?:wstaje: Mów kochanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Sob 20:38, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Co się z Tobą dzieje? Bardzo szybko zmieniasz decyzje, kiedy powinieneś być wściekły jesteś zadowolony. Znikasz ciągle a ja nie wiem gdzie. O co chodzi? :patrzy mu w oczy:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Garrett
Wegetarianin
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:41, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:gra na zwłokę. wciągnął glośno i długo powietrze po czym je wypuścił. podniusł głowę i położył jej dłoń na policzku.:
Nie jestem ciebie wart, nie zasługuje na ciebie,nic dziwnego ze szukałas pocieszenia w Santiago, nie daje ci połowy tego, co daje przypadkowy przechodzień, uważam...uwazam że nie powinniśmy by razem...to znaczy ja zrobiłbym dla ciebie wszystko...ale nie zasługuje na ciebie. Za to ty zasługujesz na dużow więcej niż moge dać ci ja, i zasługujesz na kogoś o niebo lepszego odemnie..
:nie potrafi spojrzec jej w oczy.:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Sob 20:43, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:patrzy na niego: Nie możesz mnie zostawić...obiecałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Garrett
Wegetarianin
Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:45, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
I ja cie nie chce zostawic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|