Hotel

Caius

:mruży oczy i mruczy cicho:

Athenodora

::prowokacyjnie wsadziła sobie palec pomiędzy piersi::

Caius

:popatrzył na nią i zrobił mine urażonego dziecka:

Athenodora

-Co...ty też chcesz?::powiedziała i zrobiła minę niewiniątka nie przerywając swojej piesztoty::

Caius

:dalej na nią patrzy z taką samą miną:
Jesteś niesprawiedliwa...

Athenodora

Wiem, kochanie wiem....::pogłębia swoją pieszczotę.:: Ale przynajmniej możesz popatrzeć...::śmieje się::

Carlisle

::sms do Athenodory i Caiusa::
Przepraszam jesli przeszkadzam lecz chcialem Was zawiadomic ze Nessie lezy w szpitalu... Wlasnie sie obudzila... lecz wyglada jakby zaraz miala znow zasnac....
Carlisle

Caius

:zignorował sms: Powtarzam się....Jesteś Niesprawiedliwa! :robi mine oburzonego dziecka:

Athenodora

::przerwała swoją pieszczotę:: ::papatrzyła na nieg i oblizała palec:: Ty też chcesz? ::spytała wskazując na swoje piersi::

Caius

Ale ty domylśna jesteś wiesz? :mówiąc to powoli nie wytrzymuje : Oczywiście....

Athenodora

To bierz...::rzuciła i pochyli się nad nim::

Caius

:szybko zaczoł pieścić jej piersi:

Athenodora

::uśmiechneła się zadowolona i poddała się jego pieszczotą::

Caius

:na chwilę się od niej oderwał.: Kochanie....kiedy mnie uswobodzisz z tych kajdanek?:popatrzył jej niewinnie w oczy::

Athenodora

Oj..niewiem....::powiedziała i powoli tak żeby nie zauważył zaczeła rozpinać jedną z kajdanek::