Dom Sulpicji i Nicole

Sulpicia

To jest Felix :mówi do Nikki:
Nessie cię kocha. Skoro wróciła do Forks to ty powinieneś do niej pojechać.Nie daj się Edwardowi, on chciał zabić Jacoba za to, że skrzywdził Nessie. Ma tylko ją.

Felix

Pojechałbym, ale nie jestem tam miło widziany, a gdy tak jest nie wpycham się na siłe. ;patrzy na małą i zmienia temat; Masz śliczną córeczke, zazdroszcze ci jej...;patrzy na nią; i składam kondolencje ;pochyla się;

Nicole

-Mama. To Wujek?

::wskazuję rączką na Felixa::

Sulpicia

Tak to jest wujek. Bardzo fajny wujek, patrz jaki wielki.
:do Felixa: dziękuję, mam tylko ją. Mam pojechać do Forks? Porozmawiam z Edwardem. :myśli po czym patrzy na niego i dodaję: mam pytanie

Felix

Jak chcesz możesz jechać, mi to obojętne...ja chcę tylko, by Ness była ze mną...Słucham

Nicole

Wujek, Na lącki!

:Staje przy nogach wujka i podnosi rączki i główkę do góry::

Sulpicia

:obserwuje ich: dlaczego wtedy mu nie pomogłeś? czemu uciekłeś?

Felix

;patrzy na nią, po czym kuca i bierze ją na ręce. Uśmiecha się do niej;
;do Su; Nie wiem...pierwszy raz w życiu wystraszyłem się, że mnie zabiją...stchórzyłem tak po prostu jak jakiś szczur i za to cię przepraszam. Obiecałem bronić mojego Pana chodźbym nie wiem co i powinienem się poświęcić dla niego wtedy.

Sulpicia

:patrzy na Felixa:

Felix

(u góry xdd zmieniłam post ;])

Nicole

Ale wujek wyyyysoki. ::śmieje się i ciągnie go za włosy, całkiem niechcący, poprostu chce się pobawic::

Sulpicia

:spuszcza głowę w dół, zdejmuję obrączkę, patrzy na nią przez chwilę po czym chowa ją do kieszeni. Nie zwraca na nich uwagi i myśli:

Nicole

Wujek zrobi Nikki samolocik?

Felix

;uśmiecha się do małej i daje się ciągać za włosy. Patrzy na Su; Naprawde mi przykro...

Nicole

Wujku...sluchac Nikki?