Plac główny Volterry

Didyme.

hej, Marcus :wtula się w niego:
:zwraca się wystraszona do Su: koniec czego?

Sulpicia

cześć :patrzy na nich:

Didyme.

:powtarza pytanie, ze strachem w głosie: koniec czego? Su?

Sulpicia

Koniec małżeństwa.

Didyme.

ale ... co się stało Su?
dlaczego koniec?

Sulpicia

Wczoraj przyszła jakaś wampirzyca. To była kochanka Aro. Powiedziała, że chciał z nią uciec i że ją bardzo kocha.Ona też go kocha.

Didyme.

i ty wierzysz jakiemuś ścierwu co się przyplątało?

Marcus

Och,cześć Su....:całuje w czoło Di:: Di , skarbie zaraz wróce ok? ::wybiegł::

Sulpicia

Tak. To nie była jego pierwsza panienka. Aro mnie już tyle razy okłamał, ja już mu nie wierze.

Didyme.

ok, Marcus.
Su. Aro cię kocha nad życie.
a to że ma przygody to każdy wie.
Caiusz też święty nie jest.
nie wiem czy Marcus też ... zbyt długo mnie nie było.
a co czujesz w sercu? do Aro?

Sulpicia

Ja go zawsze będę kochać. Po co chciał się ze mną żenić skoro i tak mnie zdradza?

Didyme.

a po co ja wyszłam za Marcusa skoro dałam się porwać i przez tyle lat nie udało mi się uciec? zostawiłam go.

Sulpicia

Przecież nie chciałaś żeby cię porwali. To nie była twoja wina.

Didyme.

to że Aro ma zamiłowanie do sexu z innymi kobietami też nie jest twoją winą.

Marcus

::Wbiega:: -Di, kochanie wiem że to nie jest odpowiedni moment i chwila ale...