Nasze codzienne życie

Edward Cullen

:do Kate:
Nie smuć się, gdy zrozumie swój błąd napewno wróci Smile

:do Belli:
Bello, uwierz mi... Tyle razem przeszliśmy... Nie wierzysz mi tylko komuś kto chce mnie wrobić w zdradę?

Kate

hehe Edwardzie dobry żart... nie będę czekała kilka lat aż się opamięta... Bello uwierz Mu

Bella.

No, dobrze wybaczam ci i udam, że sprawy nie było chodź to mnie boli, i postaram się tobie zaufać, ale jak jeszcze raz o czymś takim się dowiem, to wątpię żebym postąpiła tak jak terazm,
:pochdzodzi do niego i go przytula:

Kate

:śmieje się: ha!!! ja wiedziałam!!! Brawo Bello, podjęłaś dobrą decyzję.

Edward Cullen

:przytula ją i uśmiecha się promiennie:

Kate

:krzywi się patrząc na nich:

Edward Cullen

:pyta czule:
Bello, jak się czujesz?

Bella.

:podnosi głowę i patrzy na Edwarda:
-tęskniłam za tobą, wiesz.

Kate

:łapie się za głowę i wychodzi:

Edward Cullen

:patrzy jej w oczy:
Ja również ;* Nie było takiego dnia, chwili abym o Tobie nie myślał ;**

Bella.

-Kocham, Cię i niechcem byśmy się kłócili.

Edward Cullen

Kochanie zgadzam się z Tobą, szczególnie o takie głupoty które nigdy nie miały i nie będą mieć miejsca. Nie wiem kiedy i jak dawno to ode mnie słyszałaś... Kocham Cię ;*

Aro

::patrzy na całą akcje zza drzewa:: Taaa ::mówi do siebie szeptem::

Sulpicia

:podchodzi do Aro: yhym , cóż za wyznanie :odchodzi:

Kate

:śmieje się: Ty Su miałyśmy gdzieś coś załatwić!!! chodź