Szpital

Carlisle

Oczywiscie
::usmiecha sie::

Nicole

Jeżeli dem zostanie to i ja zostane.:patrzy na swój brzuch: :uśmiechneła się do niego.:

Demetri

:uśmiechnął się, odkrył jej brzuch i pocałował go. Potem zasłonił i popatrzył na Nikki: Kocham Was.

Nicole

My ciebie też.:odpowiedziała śmiesznym głosikiem i zasmiała się:

Demetri

:zaśmiał się cicho:
Mam nadzieje, że dziecko odziedziczy po tobie urodę...

Nicole

A ja mam nadzieje że będzie miało twoje oczy. :zaśmiała się:

Demetri

Takie czerwoniutkie? :zaśmiał się:

Nicole

Nie....Kształt głuptasie.

Demetri

Aaa...no chyba, że :zaśmiał się:
Kurde...jakaś głupawka mnie napadła...

Nicole

Wierz, mi. Widać.

Demetri

Idź już spac... :uśmiechnął się, złapał ją za rękę i zaczekał aż uśnie. Lecz został.:

Nicole

:zasneła ale obudziłą się kolejnego dnia o południu:

:przeciągneła się i rozejrzała, uśmiechnała się na widok Demetriego:

Ale się wyspałam.....Był tu jeszcze tata? A wgl...to kiedy wracamy do domu?

:popatrzyła na niego:
Szkoda że wczoraj zepsułam nasz romantyczny wieczór.....

Renesmee · Gość

Y: ::wchodzi z termometrem:: Carlisle kazal mi przyniesc dla Ciebie termometr aby zmierzyc Ci temperature...

Nicole

Yumi?

Renesmee · Gość

Y: Tak?