Polana do baseballa

Eleazar.

:zbilża się niemal dotykając jej ust: co tam u Ciebie słychać? xd

Kate

Nic się nie zmieniło, jest tak jak było przedtem.Chociaż i tak jest dobrze. A u Ciebie?:patrzy mu w oczy:

Eleazar.

dobrze :mruczy i całuje ją wpierw delikatnie: nawet bardzo :całuje ją intensywniej:

Kate

:oddaje pocałunek:

Eleazar.

:pogłebia pocałunek wplątując jej palce we włosy:

Kate

:całuje go namiętnie oplatając rękami jego szyję:

Eleazar.

:przesuwa dłonie po jej plecach na pośladki cały czas całując:

Kate

::oddaje pocałunek, po chwili odrywa się od niego i patrzy mu głęboko w oczy:

Eleazar.

:uśmiecha się łobuzersko też wpatrując się jej głęboko w oczy:

Kate

:uśmiecha się delikatnie i kładzie jedną dłoń na jego policzku:

Eleazar.

:nie może się powstrzymać i znów zaczyna ją całować:

Kate

:oddaje pocałunek z zadowoleniem:

Eleazar.

:ugina lekko kolana i przesuwa ręce na jej uda. szybkim ruchem oplata się jej nogami w pasie całuy czas całując:

Kate

:pogłębia pocałunek i wplata palce jednej ręki w jego włosy, drugą nadal trzymając na jego policzku:

Eleazar.

:pogłębia pocałunki: