Autor |
Wiadomość |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Nie 0:10, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, już raz mnie zostawił. Jeśli za niego wyjdę to już nie będzie odwrotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Nie 10:45, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:wzdycha: a jeśli Cię nie zostawi..? Zawsze istnieje coś takiego jak rozwód. A może okażę się, że ten ślub był najlepszą decyzją w Twoim życiu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Nie 12:57, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Najlepszą decyzją? Tak samo mówiłaś o sobie jak byłaś jeszcze z Eleazarem. :spuszcza głowę w dół:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Nie 14:01, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mówiłam. I nigdy nie żałowałam tego, że z nim byłam... :odwróciła wzrok: Przemyśl sobie to wszystko na spokojnie. Porozmawiamy potem... :pocałowała ją w policzek i wyszła:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 20:38, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:wchodzi do domu trochę zła, idzie do sypialni. Zaczyna się pakować, kiedy już kończy idzie do salonu, siada na sofie i myśli:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 20:56, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:wchodzi do domu, bez pukania i przygląda się Kate: wszystko okej ? :pyta i siada obok niej:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:00, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie :zamyka oczy i zaciska pięści ze złości:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:01, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
powiesz mi co się dzieje...? :przygląda się jej uważnie, marszcząc brwi:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:06, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Rozmawiałam sobie z Garrettem. Przyznałam się, że go zdradziłam. :otwiera oczy i patrzy na nią:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:10, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
cóż.... dobrze zrobiłaś. Skoro macie się pobrać... Musicie być ze sobą szczerzy. :ścisnęła delikatnie jej zaciśniętą w pięść dłoń, aby dodać jej otuchy:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:14, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ale Ty nie rozumiesz. Kiedy wrócił kilka miesięcy temu, nalegał bym zgodziła się na adopcję. Nie chciałam ale w końcu uległam mu. Kilka dni temu powiedział, że już nie chce dziecka. Potem zniknął. Teraz wrócił, powiedziałam mu wszystko a on się ucieszył i powiedział, że jest lepszy w łóżku od Santiago. Znowu zniknął. Strasznie dziwnie się zachowuje. :wzdycha:
Ja nie wiem co mam teraz robić. Nigdy taki nie był. Ja, gdyby on mnie zdradził to dostał by prądem i bym uciekła od niego.
:patrzy jej w oczy ze smutkiem w swoich:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:18, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:marszczy brwi: nie będę go oceniać... nie znam go prawie wcale, ale z tego co mówisz... rzeczywiście zachowuje się dziwnie... nawet bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:20, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, dlatego wyjeżdżam bo innego wyjścia nie widzę... albo raczej uciekam. Mam nadzieję, że nic przede mną nie ukrywa. Dopóki mi wszystkiego nie wyjaśni nie wyjdę za niego. Za dobrze go znam. :rozluźnia pięści nadal na nią patrząc: A co u Cb?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carmen.
Mięsożerca
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:26, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
:westchnęła cicho: zrobisz jak uważasz. Pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć, siostrzyczko. :uśmiechnęła się delikatnie: a u mnie.... Wszystko dobrze. :jej uśmiech stał się bardziej promienny:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Volturi
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 7607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Denali
|
Wysłany: Czw 21:28, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Czyli jednak jesteś z Santiagiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|