Góry

Alice Cullen

To niesprawiedliwe! :ucieka z bólem na twarzy:

Kate

ja tutaj zostaje :mierzy wzrokiem Aro i Jazza: Jazz uspokoj sie!! Aro ty tez!!! to nie sa zarty!! jezeli sie zaczniecie bic to ja nad soba nie zapanuje i zrobie to samo

Aro

Kate daj dojść do walki. Nikt nie zginie...może. Dobra w stu procentach ci tego nie zagwarantuję, ale istnieje szansa, że tylko się...poturbujemy!

Jasper Hale · Gość

:sprawia, że Kate robi się bardzo senna i zasypia na trawie:
No i po kłopocie.

:zaciśka pięści i rzuca się na Aro:

Kate

ale mi nie chodzi o smierc tylko o to ze nie chce zebyscie sie bili o to co juz nie jest wazne. O to co juz zostalo wybaczone, o to co bylo dawno...zrobcie to dla Alice :probuje sie obudzic, powoli wstaje:

Bella.

Jasper do chol**ry!
uspokój się jesteś nienormalny.

Aro

::odrzuca go od siebie i patrzy jak Jasper wali o głaz...bardzo duży głaz i rozwala go swoim ciałem w pół. Podnosi się i żuca na Jaspera::

Kate

:wstaje bardzo slaba i rzuca sie na nich razac ich mocno:

Jasper Hale · Gość

:otrzepuje się i robi unik przed ciosem Ara. szczerzy kły i wgryza mu się w ramię:

Kate

:rzuca sie Jazz'owi na plecy i probuje go odciagnac: Jazz przestan!!

Aro

::odrywa od siebie Jazza i pcha nim w Kate. Razem obijają się o skały. Sam wstaje i czeka na jaspera.::

Kate

:chwyta sie za brzuch ale wstaje i podbiega do Aro razac go:

Aro

::wstaje:: Kate do cho.lery odczep się i daj nam walczyć! To już jest rozkaz jeśli go nie wypełnisz zostaniesz ukarana!

Kate

mam to gdzies : krzyczy i atakuje ich, dostajac kilka razy:

Aro

::jego złość przerasta wszystko:: KATE!!!!!!!!!!
::harkot staje się coraz głośniejszy:: Jasper walcz! ::żuca się na niego i zaczyna go okładać oraz gryźdź::